środa, 8 sierpnia 2012

Rozdział IV.

*Onew*
Gdy się obudziłem, od razu zadzwoniłem do pana który wynajmuje domki.
- Dzień dobry.
- ***
- Ja chciałbym, wynająć domek pięcio-osobowy na jutro.
- ***
- Tak. Na tydzień.
- ***
- Lee Jinki.
- ***
- Dobrze, dziękuję bardzo. Dowidzenia !
- ***
Kiedy domek miałem już z głowy, poszedłem zrobić śniadanie dla wszystkich.
Po jakiś 20 minutach wszyscy zebrali się na dole.
- Proszę, zrobiłem wam śniadanie. - rzekłem.
- Dziękujemy ! - powiedział Key.
- Nie ma sprawy.
- No a ten.. Co z tym wyjazdem ?
- No jedziemy jutro ! Już dzwoniłem do tego pana co zawsze i wynająłem nam domek na tydzień.
- Aha no to dobrze. - powiedział Jonghyun, zajadając się przygotowaną przeze mnie kanapką..
- A więc.. jak zjem muszę jechać do miasta! - oznajmił Kibum.
- Tak, ja pojadę z tobą. - rzekł Jjong.
- Dobra.. To ja idę się szykować. Bądź za 30 minut na dole ok ? - zapytał Almighty.
- Ok Honey. - zaśmiał się Bling, wpychając do buzi kolejny kawałek kanapki.
- Ja też idę się szykować, bo również muszę iść do miasta. Taeminnie, może chcesz iść ze mną ? - spytałem.
- Jasne Hyung ! Z tobą zawsze. - zaśmiał się Tae.
- Umm.. Czy ja o czymś nie wiem ?! - spytał Dino.
- Tak, nie wiesz o czymś. I szczerze mówiąc lepiej jak się o tym nie dowiesz...
- No ejj.. Nie bądźcie tacy !
- Dowiesz się wszystkiego w swoim czasie !
- No chłopacy !
- Niee.
- Jesteście ze sobą, prawda ? - spytał Kibum wchodząc do kuchni.
- Yyy, no tak jakby ! - rzekł, zawstydzony Taemin.
- Tak jakby ?! Ja już znam te wasze ' tak jakby ' ! Czemu nie chcecie się przyznać, co w tym takiego ?
 Przecież Ja i Jjong od razu wam powiedzieliśmy gdy postanowiliśmy, że będziemy razem !
- No tak alee.. - zaczął Taemin, lecz ja mu przerwałem.
- Nie ma żadnych ale.. Jesteśmy ze sobą i koniec ! A jak się coś, komuś nie podoba to..
- To niech nie patrzy. - zaśmiał się Taemin.
- Tak właśnie, tak ! - powiedziałem, po czym podszedłem i
złożyłem na ustach Maknae delikatny a zarazem ciepły pocałunek..
- Noo, gratuluję ! - rzekł z uśmiechem na twarzy, Jjong.
- Dziękujęmy.
- A ty Konusie, zamiast im tu przeszkadzać, idź się lepiej szykuj.. Bo ja nie będę za tobą 2 godzin czekać !
- No już dobrze, dobrze.
- Nie dobrze, dobrze.. Tylko rusz dupę i się szykuj !
- No dobrze, bożee !
- Noo i żebyś mi tu stał za 15 minut gotowy, bo jak nie to pójdę sam !
- Dobra, to idę ! - Rzekł Jjong, po czym wstał i poczłapał na górę gdzie znajdował się pokój Jego i Kibuma.
- Ja i Taemin już wychodzimy.. To do zobaczenia później ! - powiedziałem, po czym opuśliśmy z Tae ten dom wariatów..

*Minho*
Hmm.. Nudno tu.
Zadzwonię do chłopaków co robią i jak czuję się Taemin..
Po jakiś 5 próbach, udało mi się dodzwonić do Jinkiego.
- Halo ? Onew ? Jak tam u was ? Jak się czuję Tae ? - pytałem.
- ***
- Zdrowy ? Ale jak to ?!
- ***
- Ahaa, no tak. On mi kiedyś o tym wspominał. A co będziecie dziś robić ? - spytałem.
- ***
- Nad morze ?
- ***
- Kurdee, a ja musze tu siedzieć w domu i się kisić..
- ***
- No może przyjadę.. Ale to najwyżej ci jeszcze zadzwonię dobra ??
- ***
- No ok, to na razie.. Do usłyszenia później. Cześć !
- ***
Umm.. Głupio będzie tak teraz odjechać no ale cóóż.. Nie mam zamiaru tu siedzieć sam,
gdy oni będą tam pić, zarywać laski itd.
Muszę coś wymyślić żeby się stąd wymknąć.. Tylko co ?! - myślałem.

*Key*
- Jonghyun, do jasnej cholery ! Długo jeszcze mam czekać ?! - krzyczałem.
- Niee, już idę ! I nie krzycz na mnie.. - oburzył się Jjong.
- No bo ile można czekać, co ?!
- No dobra, nie przeżywaj tylko idź !
- No przecież idę kuwaa!! - zaśmiałem się
- No to dalej.. idź kuwaa szybciej!
Po 10 minutach drogi, byliśmy w supermarkecie..
- Gdzie idziemy najpierw ?
- Na dział kosmetyczny! Muszę kupić mydła, pasty itp. itd.
- Ok.
Gdy skończyliśmy zakupy w dziale kosmetycznym, poszliśmy do sklepu
spożywczego, potem do odzieżowego ( nie wiem po co ), potem jeszcze do apteki..
- Dobra, na dziś koniec.. Bo jest już godzina 17:00, a trzeba się jeszcze spakować !
- Dobra, to idziemy. - rzekłem, wychodząc z supermarketu..

*Taemin*
Juupi ! Jadę z Jinkim nad morze. - myślałem, ciesząc się przy tym jak porąbany.
- Eee.. Co ? - spytałem.
- Pytałem ci się, czy mam ci wziąść mleko bananowe !
- Aa, tak.. Pewnie że tak. - zaśmiałem się.
- Dobra. To chyba już wszystko.. Możemy iść do kasy.
Gdy mieliśmy już wszystko popakowane, poszliśmy w stronę wyjścia..
Po jakiś 15 minutach drogi byliśmy w domu..
Key i Jonghyun już tam byli.
- A wy co tak wcześnie ? - spytałem.
- A no bo, przyszliśmy się już pakować.. Wiesz jak Kibum długo się pakuje nie ?
- Noo.
- No więc własnie ! Dlatego przyszliśmy trochę prędzej.
- Ahaa, spoko. Ja w sumie też idę się pakować. - rzekłem idąc w stronę mojego pokoju.
Po godzinie byłem spakowany.
- Onew Hyung ! - krzyknąłem.
- Tak Taeminnie ?
- Jesteś już spakowany ?
- No prawie. A dlaczego pytasz ?
- A taak.. Bo myślałem że przyjdziesz do mnie.
- Przyjdę, nie martw się ! Spakuję się, wezmę prysznic i przyjdę do Ciebiee, dobrze ?
- Dobrze.
W tym czasie, gdy Onew się pakował, ja poszedłem się przebrać i wziąć szybki prysznic..
Po jakiś 30 minutach przyszedł do mnie Onew.

*Onew*
- Już jestem - rzekłem, siadając na łóżku Tae..
- Dobrze. Chcesz się połozyć? - spytał.
- Nie, Na razie nie..
- Ok.
Umm.. Strasznie miły jest Taemin.
Nigdy dotąd taki nie był. On chyba na prawdę musi coś do mnie czuć..
Tylkoo.. Co z Minho ?
On też od jakiegoś czasu ponoć był 'ciepły' i podobał mu się Taemin..
Hmm.. Muszę zrobić coś, żeby Minho nie przyjeżdżał do nas nad morze..
Bo nawet się do niego przytulić nie będę mógł, a tego nie chcę !!!
- Eee.. Słyszałeś coś może o tym że Minho ma do nas, nad morze przyjechać ? - spytałem.
- Yyy, nie. A dlaczego ?
- A nie nic.. Tak pytam.
- Aha no ok .. Wiesz, sorki ale ja idę już spać. Bo rano nie wstanę, a przecież ruszamy o 6:00 prawda ?
- Tak, tak! Idź spać. Ja też się już kładę i też spróbuje zasnąć !
- Ok.. - Powiedział Taemin, dając mi ciepłego buziaka na dobranoc,
którego czułem jeszcze na ustach, przez jakieś dobre 15 minut.
Taemin, zrobił się bardzo.. bardzoo.. Śmiały ?
Bo z tego co wiem, to z początku, w życiu by się nie odważył mnie pocałować jako pierwszy..
To ja pewnie musiałbym go cały czas całować..
No ale.. To dobrze że się tak zmienił. - myślałem, gdy nagle nie wiedząc w którym momencie.. Zasnąłem.

*Taemin*
Spałem sobie smacznie gdy nagle nad uchem zaczął dzwonić mi budzik.
Była punkt 5:00.
Od razu zerwałem się na równe nogi i pobiegłem jako pierwszy do łazienki..
(Ale za nim to zrobiłem, obudziłem Jinkiego, bo oczywiście jego nawet ten głośny budzik nie ruszał!).
Gdy byłem gotowy, wszedłem jeszcze do pokoju Kibuma i Jjonga by sprawdzić czy oni już wstali.
Ale tak.. Na całe szczęście wstali.
Tak więc poszedłem na dół by coś zjeść.. Zastałem tam Kibuma, Jinkiego i Jjonga.
- No heej, Tae. I jak ci się spało ? - spytał Onew.
- Dobrze. Wręcz bardzo dobrze. - zaśmiałem się.
Po 20 minutach ruszaliśmy..
W drodze śpiewaliśmy różne piosenki, rozmawialiśmy itd.
Po jakiś 4 godzinach byliśmy na miejscu..
- Hmm.. jak tu pięknie ! I takie czyste powietrze jest ! - zachwycał się Onew.
- No, ale już się tak nie zachwycaj ! - rzekł Jjong, ze śmiechem w głosie.
- No właśnie.. lepiej chodźcie się do domku rozpakować. -
rzekł Kibum idąc w stronę domku, który znajdował się na ulicy Liliowej 5..
- Hmm.. Nawet tu ładnie.
- rzekł Kibum wchodząc do naszego domku, w którym mieliśmy mieszkać przez najbliższy tydzień..
- Dobra, to ja zostawiam walizkę i stąd idę.. Może na wieczór wybierzemy się na jakąś impreze ? - spytał Jjong.
- Nie, dziś nie.. Jutro pójdziemy, dobra ? - powiedział Onew, wychodząc z domku.
- No dobraa..
Ja i Onew poszliśmy na plażę i siedzieliśmy tam bodajże 5 godzin..
W każdym bądź razie była godzina 22:00 i bardzo chciało mi się spać.
- Onew, czy możemy iść już do domku ? - spytałem.
- Pewnie. Jak chcesz to chodźmy.. - powiedział Onew, wstając z piasku i podając mi rękę.
Po 5 minutach byliśmy w naszym domku.
Wziąłem szybki prysznic, ubrałem ' piżamę ' i nawet nie czekając za Jinkim, poszedłem spać..

***
Hmm.. W sumie myślałam że jest dłuższy 
ten rozdział, ale widać że się pomyliłam . xDD
Mam nadzieję że się podoba ? : )
Może w następnym tygodniu napiszę następny rozdział..
I postaram się go bardziej urozmaicić..
Czytajcie i oceniajcie..
Ps. Zmieniłam co nie co, i zamiast trzech *** będzie zawsze napisane np. *Key* .. Bo potem niektórzy nie wiedzą kto co mówi itp.. : ))
Pozdrawiam ! :)

2 komentarze:

  1. Fajne ;D czekam na kolejny rozdział i aż jestem ciekawa, co się tam będzie działo. Pozdrawiam i weny życzę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. uuu! Super :3 Wprowadzasz Minho? Lubię go @_@ Zawsze czytałam Min2 x3

    OdpowiedzUsuń